Gdy po dwunastu latach pobytu w Hiszpanii, gdzie mieszkałam, pracowałam i prowadziłam własną firmę, nadszedł czas, by wrócić do domu, czyli do Szwecji, byłam przekonana, że szybko zacznę tam nowe, stabilne życie. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, jak wielką przeszkodą na drodze do sukcesu mogą okazać się różnice kulturowe.
Wszystko miało pójść jak z płatka. Myślałam sobie: Mam przecież polskie korzenie, w Szwecji mieszkałam od dziecka – wychowywałam się, uczyłam, studiowałam. Znam biegle pięć języków, mam wyższe wykształcenie, jestem doświadczona w prowadzeniu własnej działalności, a do tego świetnie rozwinęłam kompetencje miękkie. W tym momencie życia nie posiadałam też własnej rodziny, więc moja dyspozycyjność była w zasadzie stuprocentowa. Z racji tego, że przez lata przebywałam w środowiskach, gdzie elastyczność, szybkie decyzje i umiejętność dogadania się to podstawa przeżycia, znalezienie pracy w Szwecji nie rysowało się przede mną jako wyzwanie.
Rzeczywistość szybko zweryfikowała moje myślenie:
- 12 miesięcy – tak długo szukałam pracy,
- 156 – tyle CV wysłałam,
- 43 – na tylu rozmowach kwalifikacyjnych byłam,
- 0 – tyle propozycji pracy otrzymałam.
W czym zatem tkwił problem? Co było nie tak?
Praca w Szwecji a uwarunkowania kulturowe
Zdesperowana, postanowiłam udać się do specjalisty do spraw coachingu zawodowego. Wnioski ze spotkań były proste i otworzyły mi oczy: podstawowe błędy, które popełniałam, wynikały z… różnic kulturowych! Mimo że Szwecja była moim domem, dwanaście lat spędzonych w Hiszpanii wywarło ogromny wpływ na moje postrzeganie rzeczywistości, którą podświadomie mierzyłam hiszpańskimi parametrami, tak bardzo różniącymi się od szwedzkich.
Co robiłam niewłaściwie?
Rada nr 1: Szukasz pracy w Szwecji? Znaj swoje słabości!
W Hiszpanii nikt nie pyta o Twoje słabe strony, nikogo nie interesuje to, w czym jesteś słaby. Liczy się tylko to, na czym się znasz i w czym się sprawdzasz. Na spotkaniach biznesowych czy rozmowach kwalifikacyjnych unika się okazywania słabości. Szukając pracy w Szwecji, musisz natomiast pamiętać o swoich wadach, ponieważ ich świadomość i umiejętność mówienia o nich wykazują nie tylko na to, że jesteś osobą skromną (a to dla Szwedów bardzo ważna cecha), lecz także kimś, kto zna siebie, a do tego ma kontrolę nad swoimi emocjami, czyli jest opanowany. Brak świadomości swoich wad lub nieumiejętność przyznawania się do nich nie jest postrzegana najlepiej, a osoba mówiąca o sobie wyłącznie w jasnym świetle może zostać odebrana jako zarozumiała. A tego Szwedzi bardzo nie lubią. Ja z kolei – zgodnie ze schematem stosowanym w Hiszpanii – na pytania dotyczące moich słabych stron odpowiadałam, że… ich nie posiadam.
Rada nr 2: Praca w Szwecji to konkrety – nie rozgaduj się
Jak się okazało, moje anegdoty dotyczące życia w Hiszpanii i różnych komicznych sytuacji, jakie mi się tam przydarzyły, nie były na miejscu. Tak jak w Hiszpanii ważna jest zdolność do tzw. gadki-szmatki, tak tutaj, w Szwecji, stawia się na rzeczowość i „suche”, konkretne fakty. Wszystkie informacje niezwiązane z danym tematem są po prostu stratą czasu dla partnera rozmowy, a tym samym – brakiem szacunku. W każdym razie nie wnoszą nic pozytywnego, a wręcz odwrotnie.
Rada nr 3: Podczas rozmów ze Szwedami zachowuj rozsądny dystans
Jeżeli rozmówca delikatnie odchyla się od ciebie w trakcie rozmowy, bynajmniej nie znaczy to, że ty masz się przechylić do przodu w pogoni za nim (zachowanie często praktykowane przeze mnie). Oznacza to, że po prostu wchodzisz w przestrzeń osobistą tej osoby i czuje się ona niekomfortowo. W Hiszpanii odległości w przestrzeni osobistej są minimalne, w Szwecji – maksymalne. Okazało się, że postawa, którą ja odbierałam jako przyjacielską i miłą, była interpretowana jako nachalna i nieprzyjemna.
Mogłabym podać jeszcze wiele innych przykładów wpadek w relacjach zawodowo-biznesowych w Szwecji, natomiast najważniejszy przekaz, jakim chcę się z wami podzielić, jest następujący: osoby, które prowadziły ze mną rozmowy kwalifikacyjne podświadomie rejestrowały moje zachowanie i stwierdzały, że „coś mi z tą osobą nie pasuje”. A to oczywiście miało kluczowy wpływ na ich decyzje. Dlatego jeśli zastanawiacie się, jak znaleźć pracę w Szwecji, pamiętajcie:
Dobrze przygotowane CV, bogate doświadczenie i kompetencje nie wystarczą, jeśli ubiegasz się o pracę za granicą. Równie ważna jest świadomość kulturowa i poznanie mentalności danego narodu.
Nawet wspólny język nie był w stanie zagwarantować mi pozytywnej decyzji po odbytej rozmowie o pracę. Brakowało najważniejszego: porozumienia na płaszczyźnie języka kodów, norm i zasad szwedzkiej kultury biznesu.