Przywództwo
Kontekst
Polska menadżerka została poproszona o zebranie pewnych informacji od międzynarodowego zespołu zarządzającego. Szwedzki menadżer zakwestionował podane mu podstawy udostępnienia tych informacji. W swojej odpowiedzi polska menadżerka zastosowała argument, że wymaga tego wyższe kierownictwo i wskazała, iż dyrektor generalny monitoruje postępy w otrzymywaniu odpowiedzi.
Wynik
Na podstawie tej odpowiedzi szwedzki kierownik zignorował mail menadżerki i jej prośbę o informacje. Doprowadziło to do kilku upomnień z jej strony, co spowodowało opóźnienia w zbieraniu informacji. Postrzeganie polskiej menadżerki przez szwedzkiego menadżera zawęziło się do określenia „niekompetentna”, a wszelkie dalsze jej prośby i wymagania były traktowane z dużym sceptycyzmem. Polska przedstawicielka uznała to podejście za niegrzeczne i wszystkie przyszłe interakcje z owym menadżerem zostały naznaczone tym samym sposobem myślenia. Sytuacja ta stworzyła barierę we współpracy i doprowadziła do opóźnień i nieefektywności.
Analiza
Polska kultura biznesowa jest hierarchiczna – istnieje wyraźny schemat organizacyjny, w którym lider jest uważany za autorytet, a jego decyzje zazwyczaj nie są kwestionowane. Szwedzka kultura organizacyjna opiera się na dialogu i wzajemnym zrozumieniu, nawet w obrębie różnych warstw przywództwa. Ranga każdego typu zapytania jest oceniana raczej według jego trafności i logiki niż tego, kto je wydał. Wszelkie oznaki intencji stworzenia autorytetu odnoszące się jedynie do zajmowania wyższego stanowiska są interpretowane jako słabość i brak kompetencji.
Rozwiązanie
Ta sytuacja powstała z braku wiadomości na temat jak rozumiane jest pojęcie przywództwa w obu kulturach. Gdyby polska menedżerka posiadała świadomość jak jest postrzegana rola przywódcy w Szwecji, aby otrzymać potrzebne informacje powinna była zastosować argumenty, które jasno wyjaśniają powód i cel prośby, unikając przy tym odwoływania się do wyższych organów, które o to wnioskują. Mogłaby otworzyć przestrzeń do dialogu ze szwedzkim menadżerem, zamiast zamykać ją, podkreślając status dyrektora generalnego.